Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 725 726 727


Uniósł brewke- to nie Disneyland, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Nie oczekiwalam Disneylandu. Prowadz do pokoju, gdzie mozemy sie rozpakowac.

Offline


Odwrotnie do kolegi zlukal ja z góry na dół- jesteśmy w trakcie rozpakowywania ciebie...- no I prowadził ją długim korytarzem do odległego pokoju, żeby mieli święty spokój i zaprosił ja do środka.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Weszla do pokoju i rozgladnela sie, a pozniej usiadla na lozku -Ci kolumbijczycy ktorzy tu sa pracuja dla ciebie czy tez sie musisz ich obawiac bo niby sojusz a moga cos odwalic?

Offline


- nie współpracujemy... - zerknal na zegarek - za kilka godzin poleca do siebie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-czyli moga nam zagrazac, rozumiem…wiec wolalabym zebys sie nie wychylal…chcialabym wrocic z toba do cancun a nie bez ciebie.

Offline


Uniósł brewke - nie podobało Ci się życie beze mnie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Wystawila mu jezyk -wole zycie z toba…

Offline


Uśmiechnął się - to oczywiste... znudziło cie to twoje życie beze mnie...- już sam sobie rozpiął spodnie skoro ona nie chciała
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline



Siedziala tak na wyrku i podwinela kiecke patrzac na niego -a ty? Wolales swoje zycie beze mnie?

Offline


- nie będziemy teraz rozmawiać o pierdolach..- uciął pogawędkę I ja pocałował skoro już go zapraszala
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Pociagnela go bardziej na siebie i calowala go juz zachlannie

Offline


To się spodniami otarł o jej cipke, skoro jeszcze na sobie miał - ociągasz się, kochanie a chcesz więcej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-mysle, ze to jednak ty sie ociagasz…ale dobrze jak sie tak ocierasz…

Offline


Zlapal ja za szyje delikatnie - twoja wrazliwa cipka już marzy o orgazmie? - złapał ja mocniej- wiesz co ci zrobię jak tak dojdziesz, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


-Wiem…ale jeszcze chwile…-powiedziala choc nie wiedziala czy jej sie uda czekac i jeknela

Offline


Puścił jej szyję i wpakowal paluchy w jej cipke, ale dalej się ocierał spodniami o jej lechtaczke - jeszcze chwile chcesz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline


Sapnela mu przy ustach -chyba nie wytrzymam…

Offline


- beznadziejna z Ciebie oszustka....- powiedział bezczelnie się uśmiechając. Rozpychał się paluchami a druga reka musiał! Sam!! Sobie!! Pomóc!! I wyciągnął w końcu chujka z gaci i drażnił jej lechtaczke
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE 
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 725 726 727