Nie jesteś zalogowany na forum.
Nie klamala akurat teraz bo nic takiego nie robila. Podniecala sie i jak juz byl taki dobry, ze kontynuowal to doszla ai ja skrecalo seksownie
Offline
to się wtedy podniósł i od razy chujkiem się wbił w jej mokrą cipkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mogles sie opanowac -mruknela seksownie pod nosem
Offline
- Nie miałem zamairu...- powiedział rozbawiony - Wiem, że dojdziesz jeszcze raz...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dojde dla ciebie zawsze -i mowila prawde. I tak sie bzykali cala noc, az do rana! Wiec ich noc poslubna byla bardzo udana!
Offline
Udana będzie jak za 9 miesięcy bd miał następcehahaha nie myl pojęć! hahaha
To rano padli i spali, Mikie musiał się zregenerować po wyrzuceniu takiej ilości spermy ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria jeszcze cala noc o nim snila
Jakjej mowil przy usteczkach, ze ja kocha i pragnie! Byla baaardzo zadowolona i spala wtulona w niego.
Offline
to mikie sie obudził jak go przygniatała i grzała jak kaloryfer haha pocił się od samego lezenia hahaha Zamiast wstać to jeszcze lukał jak ona śpi
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Luknela na niego jak otworzyla oczka. Byla po bprzebudzeniu niewinna ha -Dzien dobry...
Offline
- Cześć, obudziłem Cię?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Kocham cie...-powiedziala od razu bez odpowiedzi na jego pytanie
Offline
zaśmiał się i ją pocałował. - Wygląda na to, że jesteś bardzo zadowoloną młodą żoną..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestem zadowolona, uwielbiam cie...-usmiechala sie po pocalunku -Co dzis przed nami?
Offline
- Słodkie lenistwo... Możemy pozwiedzać..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chetnie pozwiedzam z toba...ze znajomymi to byly same imprezy...nie zaduzo zwiedzilam.
Offline
- W takim razie zobaczymy jak ci się spodoba wulkan...- powiedział z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zawsze chcialam tego...twoj wulkan pozadania juz znam -zacieszyla sie
Offline
roześmiał się - Zbereźnica! W takim razie śniadanie i idziemy na wycieczkę
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wykapie sie i zejde na sniadanie -pocalowala go i uciekla do lazienki.
Ana skacowana juz jadla i pila duzo w kuchni. Chciala juz jechac do domu, ale musiala kogos powiadomic i pozegnac sie z Maria.
Offline
Mikie wrzucił na siebie tylko bokserki i zszedł na dół i się zdziwił widokiem Any. - cięzki poranek?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Taak. Troche popilismy na waszym weselu. Z kim gadam? Miguel czy Santiago?
Offline
roześmiał się- Miguel... Santiago nie spędza czasu z rodziną, a dzisiaj pewnie jeszcze śpi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Poznalam go na weselu. ale mialam mine -powiedziala i napila sie wody z cytryna -A gdzie Maria? Musze dzis wyjechac. Mam jutro wazne spotkanie w pracy.
Offline
- Zaraz zejdzie... a skoro musisz jechać to oczywiście Paul cię odwiedzie i samolot będzie na ciebie czekał..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dzieki...i oficjalnie przepraszam,ze wsadzilam ja do szpitala i ciebie tak...oczernialam wczesniej.nie wiedzialam, ze to tak serio...myslalam, ze ona jest chora.
Offline