Nie jesteś zalogowany na forum.
ale miała bluzkę to niewiele mial uciechyz tego:( - Sex w plenerze mozesz uznać za zaliczony - powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ale je obsunal nie. No to po tym zlazla z niego i sie poprawiala -Bylo bardzo milo, kochanie-usmiechnela sie
Offline
schował swojego chujka - Jeszcze w czymś mogę Ci pomóć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...skoro ci sie ne podoba moj ubior...-rzekla zapinajac shorty i wyszla z smaochodu -To idziemy na zakupy.
Wyciagnela raczke
Offline
łahahahaha nie ruszył się! - Co?? Każesz mi łazić po sklepach?!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chooodz! Zobaczysz czy dobrze na mnie leza-i wyciagala go z auta za raczke
Offline
miał ochotę się rozpłakać:((( Ale jak go już tak ciągnęła to poszedł z nią na ten shopping ehh - Ochrona się wykończy przy tobie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wczesniej sie tylko nudzili-zasmiala sie i ofc tak to wygladalo jak zaczela przymierzac
Byli orzy trzeciej
Offline
to mikei do niej podszedł, ale nie poprawiał jej dekoltu, tylko rączką ją po cipce zmacał jak miała takie rozcięcie - ta odpada... kategorycznie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zagryzla warge -Dlaczego? Moze jednak?
Offline
- Bo widać twoją cipkę, więc mnie nie prowokuj...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie widac jak sie tam nie pchasz...ponegocjujemy- spojrzala na niego i zaprowadzila go do przymierzalni bo zawsze jakas adrenalinka i rzopiela mu spodnie, wyciagnela chujka i robila mu cudownego, seksownego lodzika
Offline
dobrze jej szły te negocjacje hahah POczuwał się jak taka milusia dla niego była - Chyba coś jeszcze chcesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tylko tego...odprez sie, kotku-powiedziala i wziela go calego a jezykiem lizala jadra
Offline
- jak sie postarasz to moze będziesz mogła ją kupić... - powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I starala sie bardzo
Offline
to na końcu ją docisnął ofc i przetrzymał!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To ssala mocno i to co wypuscil to wypila do dna!
Offline
i zdecydował o jej kiecce - Możesz ją kupić..- powiedział unosząc brewkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Wytarla sobie jeszcze buzke raczka, a potrm schowala mu chujka do spodni i zapiela je. Wstala i pocalowala go w usta -Dziekuje-usmiechnela sie i uznala, ze juz w niej wyjszie wiec poszli od razu do kasy. Babka wiedziala co robili wiec byla zawstydzona patrzac na Miguela -Pan placi?-zapytala
Offline
Mikie wytarł ryjek o jej pocałunku po lodzie, skoro w końcu musiał to przeżyć;( Miguel się uśmiechnął do kasjerki - Owszem, Pani już zapłaciła w naturze za swoje zakupy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pani ma szczescie -usmiechnela sie do miguela kasjerka i wziela od niego karte
Maria stala troche dalej i podniosla brewki, ze ta tak perfidnie sie slini na jego widok.
-Zabierz od Pani karte reka na ktorej masz obraczke-powiedziala w koncu Maria
Offline
roześmiał się- kochanie, bez nerwów... niech się pani nacieszy póki może...zaraz wyjdziemy i wróci szara rzeczywistość...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pani sie zawstydzila i oddala mu karte -Dziekuje za zakupy i polecam nasz sklep...
-Bardzo nam bylo milo...-rzekla Maria do niej i wyszla przed sklep
Offline
Mikie puścił jeszcze oczko do kasjerki i poszedł za Maryśką i ochronie wcisnął jej zakupy - koniec czy jeszcze gdzieś chcesz isć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline