Nie jesteś zalogowany na forum.
-Nie po to sie o nia tak postaralam-zrobila krok do tylu
Offline
zaśmiał się- napracowałaś się? Tym jednym lodem?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-bardzo ci sie podobalo...-zrobila powazna mine, ze ja wysmial!
Offline
- oczywiście, ale to nie wielkiego mala..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Domenic!!!-zawolala, bo moze byl w poblizu. Podniosla brwwki
Offline
Zaskoczył się- nie ma go... i po co ci on?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Potrzebujemy wybrac miejsce podrozy poslubnej. Nie czekajmy z tym-podniosla brwi
Offline
Chciałbym ja zdzielic, ale się powstrzymał- no dobrze..miejmy to z głowy..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to mial biblioteczke jakas. Maria wygrgzebala jakas mape! Zeby nie bylo, ze tylko komputery juz:D
Rozlozyla i spojrzala na niego -Ja trafiam czy ty?
Offline
- będę uprzejmy i pozwole abys ty celowała....jak będziesz narzekać to powiem, że to twoja wina - powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mozesz zaslonic mi oczy...
Offline
‐ oczywiście , nie zamierzałem pozwolić ci patrzeć gdzie celujesz...ibrofe rez mapa, abys nie mogla oszukiwać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak zaslonil to wycelowala paluszkiem i wyszla...Polska haha
-I co jest?
Offline
- nie wiem jakieś zadupie.... nie jeżdżę tam w interesach chociaż to blisko Rosji...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Spojrzala na niego i na mape -I co teraz? Musimy tam jechac-zasmiala sie
Offline
- przynajmniej nie wpadniemy na nikogo znajomego.... to jeden z plusów...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Podniosla brwi -Wiec nie ma na co czekac tylko zalatwiac wszystko.
Offline
- chcesz się tym zająć?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chetnie. Cos wykombinuje. Tylko musze wiedziec ile dni tam spedzimy...
Offline
- hmm...a ile byś chciała tam zostać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tydzien nam wystarczy? Albo 3 dni morze, 3 dni gory?
Offline
Uniósł brewke ‐ dasz rade chodzić po górach?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To spojrzala na niego groznie -Umiem...przekonasz sie. Jeszcze mozemy spedzic gora dwa dni w stolicy. Haa! I ustalone!
Offline
- pod warunkiem, że będzie tam coś do roboty... Rosja to dzikie tereny, więc nie sądzę, że tu będzie lepiej...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czyli pasuje do nas...tak na dziko-zasmiala sie -Wiec ja to zalatwie, a ty mozesz popracowac chwilke jesli chcesz...
Offline