Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 12 13 14
- Trochę musiałem się namęczyć nad tobą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak…porwania bywaja trudne-zasmiala sie
Offline
Zaśmiał się - Nigdy Cię nie porwałem... Chociaż w sumie wedlug twojego ojca to pewnie do dzisiaj masz syndrom sztokholmski...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tata musi sie z tym pogodzic…bo bedziemy razem…
Offline
Uśmiechnął się- pewnie kiedyś się z tym pogodzi... twoi dziadkowie pewnie też tacy byli, wiec za lata męczarni odgrywa się na mnie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A twoi rodzice mnie znaja?
Offline
Uniósł brewke - a chcesz poznać moich rodziców?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zanim pojedziemy do wloch to troche minie, ale chcialabym…
Offline
- Ale uprzedzam, nie będzie tak miło...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czyli jednak mnie nie polubili…-westchnela
Offline
Zaśmiał się- oh nie o to chodzi... za daleko od nich mieszkamy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Sa samoloty-zacieszyla sie -Mozna pomyslec o podrozy za jakis czas
Offline
roześmiaał się - Wierz mi... im dalej tym lepiej...Nie będziemy się do nich spieszyć.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No jak uwazasz-usmiechnela sie milo i dojadla tacosy -To co? Tetaz do hotelu?
Offline
- Tak, zbierajmy się.. pewnie chcesz odpocząć po całym dniu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-troche…ale ogolnie z dnia na dzien coraz lepiej sie czuje i mniej sie mecze.
Offline
- To dobrze... wracasz do pełni sił, więc i twoja pamięć niedługo wróci...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Obys mial racje. Juz mam dosc pytan i zastanawiania sie.
Offline
Zaśmiał się - Korzystaj, że możesz wszystko, Gia..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chce nikogo wykorzystywac-udmiechnela sie
Offline
- Nic takiego się nie dzieje, a teraz chodźmy.. - no i się zebrali i wrócili do hotelu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 12 13 14